Archiwum 18 lipca 2008


lip 18 2008 PAMIĘTNA NOC PRZED NAMI
Komentarze: 0

PAMIĘTNA NOC PRZED NAMI

168.

I tak jak około 2000 lat temu Stwórca zesłał na Ziemię Miłość, mnie Jezusa, Syna Bożego, tak teraz 29 grudnia znów się jako Chrystus narodziłem i na Ziemi stałem się człowiekiem świadom siebie samego!

Przyszedłem na Ziemię, aby pomóc ludziom do Światła z Ziemi się wydostać, kończąc Sąd Boży, który musi się dokonać, a dla tych, co zostaną obecnie Królestwo Boże na Ziemi może powstać, gdy ci uzyskają wewnętrzną czystość, aby bramę do Stwórcy poprzez mnie Syna Bożego tu na Ziemi przekroczyć.

A że ja Syn Boży jestem już dojrzałym mężczyzną, który przeżył na Ziemi to wszystko, co jest mi potrzebne do wykonania posłania, jest naturalnym procesem, gdyż ciemności zawsze były obce i niepojęte dla Światła, działające nielogicznie, są niezrozumiałe i dalekie.

Cały proces można szerzej poznać z Przesłania Graala, Imanuela »W ŚWIETLE PRAWDY«.

I tak jak kiedyś Słowo Boże niepoznane mieszka wśród ludzi przynosząc Miłość, a zarazem rozliczenie żywych i umarłych.

Ilu ludzi będzie na tyle czujnych wewnętrznie, aby mnie posła ze Światła wyczuć i rozpoznać, to już ich indywidualna szansa, ich wybór ziemskiej drogi, który dawno temu zapadł, a teraz musi z całą siłą się przejawić.

2005 rok określany był najbardziej burzliwym rokiem, gorącym i suchym, a przecież to dopiero początek przejawiania się bezpośredniej ingerencji Stwórcy przeze mnie Syna Bożego.

Ostrzeżenia jak zwykle ludzkość odłożyła do szuflad i na półki, a teraz naukowcy, pozbawieni swojego ducha próbują wokół jasnych wydarzeń na Ziemi szukać rozumowych przyczyn zjawisk zachodzących.

Tych wszystkich zostawmy oni oszukują siebie samych i im podobnych, gdzie czujność wraz z ich duchem umarła razem z ich »dokonaniami«.

Szczęśliwi ci, którzy zachowali w sobie iskierkę tęsknoty do Światła, do Stwórcy, im Siła Boskiego promienia pomoże ducha rozpalić, aby ten uzyskując świadomość siebie samego mógł po wyzwoleniu się z materii powrócić do domu swego, Raju duchowego.

Pozostali ludzie poznają na sobie, podczas szalejących burz, Prawdę, jaka jest i staną ze swoimi dokonaniami twarzą w twarz, ujrzą pustkę swego dzieła jasno i wyraźnie, smutni i przerażeni załamią się wewnętrznie, gdyż najcenniejszy skarb, który mieli oddali ciemnościom, ich świadomość zgaśnie wraz z nimi, proces w ziemski sposób szybko się dzieje, a skutki już widać, system ziemskiej informacji jest dość sprawny i widać co siły natury i Żywioły potrafią na Ziemi dokonać, a to dopiero zwiastuny.

Mieliście dużo ziemskiego czasu na zastanowienie, naukę i wybór jak macie żyć, wybraliście drogę leniwą służącą Lucyferowi, a to wasz wielki błąd, czas pozamykać wszystkie ziemskie kręgi.

A 29 grudnia Święto Róży, Uroczystość Promiennej Gwiazdy. Święto Miłości żywo przebiega, otwarty duch może go i powinien głęboko przeżyć, gdy po promieniu czystości od niego, spłynie do niego promień Bożej Miłości.

I tak, co roku od dnia ustanowienia Uroczystości przez Syna Człowieczego, Abd-ru-shina, Wolę Bożą, jest uwaga ludzi zwracana na ważny proces dla ich wzlotu ducha.

Korzystajcie ludzie z pobytu mnie Syna Światła na Ziemi w mądry i roztropny sposób.

Jest obecnie tu w Polsce astronomiczna zima, baczcie, aby wasze serce pozbawiło się lodu, rozmroźcie swoje serca i wydobywajcie uczucia, czas ku temu jest obecnie.

Cóż, wszystkim mieszkańcom tej Ziemi przekazuję Miłość, która jest w moim Ojcu, łapcie ją w swe serca, kierunek pokazują uczucia.

A kolejne lata ziemskie pokażą jeszcze więcej, dając wybawienie dążącym do Światła i zniszczenie wszelkim ciemnościom.

Niechaj Światło oświetla jasno wam drogę, abyście doszli jak najbliżej ku Stwórcy, ja tylko pomagam, jestem bramą, wy musicie iść sami, abyście tylko jeszcze zdążyli!