Archiwum 15 czerwca 2008


cze 15 2008 JAK POSTĘPOWAĆ, ABY DOBRĄ DROGĘ DO RAJU...
Komentarze: 0

JAK POSTĘPOWAĆ, ABY DOBRĄ DROGĘ DO RAJU SOBIE SZYKOWAĆ?

136.

Przede wszystkim zmienić swoje wewnętrzne nastawienie do wszystkiego, nowym człowiekiem się stać po prostu.

Po takiej wewnętrznej przemianie podporządkować się dobrowolnie i całkowicie woli Bożej, z nią podążać dalej.

Odczuwanie na pierwszym postawić swoim planie i wszystko, co się garnie do was przepuszczać przez nie, przeżywając wszystko, badać i sprawdzać każde zjawisko, zachodzące zmiany.

Być nareszcie żywym i w żywy sposób przyjąć Przesłanie Graala »W ŚWIETLE PRAWDY«, Imanuela i być konsekwentnym, i systematycznym.

Liczyć tylko i wyłącznie na własną, osobistą pracę nad samym sobą, nikt i nic za ciebie nie wykona potrzebnej duchowej pracy wewnętrznej.

Oprzeć wszystko na poznanych prawach Bożych, gdzie wszystko jest jasne i ma logiczne powiązania, tylko ciemności pozostawiają niedomówienia i brak logiczności.

Sama wiara nie wystarcza, trzeba wszystko poznać osobiście przez przeżycie swoje własne wewnętrzne, badanie i sprawdzanie, osiągając poznanie Prawdy.

Niedomówienia, niejasności towarzyszą ciemności, wystarczy wszystkiemu bacznie i uważnie się przyglądać przez pryzmat Przesłania Prawdy, a w Świetle jego zobaczycie wszystko, co wam potrzeba na drodze do właściwego rozwoju duchowego.

Droga ku Stwórcy jest jedna, to droga miłości, po której bez uprzedzeń podąża się w całości, droga sama każdemu pokaże na niej będącej duszy, czy się wyzwala i kieruje do góry, czy schodząc w dół spada w ciemności.

Jest Stwórca i pojedynczy ludzki duch na ziemi, i taka sama droga Indywidualna, każdy sam musi po swojej drodze się poruszać, sam zbiera nagrody i kary, a jak się da zwieść, to jego własna wina, którą sam musi przeżyć, aby od niej się wyzwolić lub w niej zginąć.

Pomoc też człowiek otrzymuje indywidualnie do siebie adresowaną, a w historii tego świata zawsze tylko parę ludzkich duchów traktowało swój rozwój duchowy poważnie, reszta szła jak »ćma do światła«, aż nieuważnie się zatraciła całkowicie.

Czujność wewnętrzną, uczucia, modlitwę należy rozwijać indywidualnie, wtedy ma wartość, także słowo wypowiadane przez mówiącego pokazuje osoby danej wartość.

Słowo każdego należy badać i sprawdzać czy ma pokrycie w prawie Stwórcy i czy współbrzmi w woli Bożej, te proste czynności dla poważnie poszukujących nie wymagają jakichkolwiek komentarzy.

Wysiłek indywidualny i indywidualna kara, i nagroda, im wyżej tym jaśniej na wszystkich poziomach, bez luk i niedomówień oraz obietnic bez pokrycia.

Chcesz zmienić świat, to zmień siebie, z innej strony nie ma takiej możliwości, a ci, którzy Stwórcy nie słuchają, bo są już zbyt otępiali, czyli martwi, giną w bólach i rozpaczy z własnej winy, gdyż się wewnętrznie nie wysilali.

To, co ludzie ludziom obecnie ofiarowują na ziemi to; strach, zniszczenie, niewolnictwo wewnętrzne, brak logiczności, a o duchu swoim zapomnienie!

Tak działają tylko ciemności, aby się wyzwolić trzeba zerwać kajdany rozumowego niewolnictwa, a tu musi być poważne wasze duchowe chcenie i tylko wy to możecie dobrowolnie zrobić, nikt inny!

Kościoły, religie, okultyzm, sekty prowadzą na manowce od wieków, a po ich owocach można poznać, plewy to plewy.

Duch wszakże to życie, który potrzebuje świeżego Słowa jak powietrza, napoju, który daje mu siły.

Dobrą strawą jest miłość, a ta jest surowa i wymagająca, która szybko pozna ziarno dobre i przygarnie, a plewę podmuchem odrzuci na zawsze.

Idzie zawierucha, bacz ludzki duchu, abyś nie był zbyt lekkim!

Dla poważnie poszukujących, czujnych wewnętrznie Chrystus, dla innych niepoznany.

cze 15 2008 JAKŻE ŚWIAT WSPANIAŁY...!
Komentarze: 0

JAKŻE ŚWIAT WSPANIAŁY...!

135.

Jakże świat wspaniały, gdy jest wspierany dobrymi czynami, słowami i myślami ludzkich duchów tu na Ziemi przebywającymi, aby oddać swym bytem całym cześć i chwałę Stwórcy Jedynemu!

Wtedy wszystko jest wspierane tak jak kiedyś i tak jest to chciane, lecz obecnie, kto tak postępuje, kto wolę Stwórcy odszukuje i realizuje?

Obecnie na ziemi nikt, może paru, czy ty czytelniku, słuchaczu tego Słowa wiesz w ogóle, o czym mowa?

Każdy przeforsuje swoją wolę, a najważniejszą jest Wola Boża, ona większa i dobrze ludzkiemu duchowi dzieje się na ziemi, gdy zna i podporządkuje się całkowicie Woli Pana, Woli Bożej, żyjąc w niej w pokorze.

Wtedy dachówki na głowę już nie spadają, gdyż ludzkie duchy woli Bożej słuchają i według niej postępują ze swojego wnętrza.

Bożymi prawami się podpierają codziennie i bogate żniwo zbierają stając się jaśniejsi.

Boże prawa przenikają wszystko, tylko podporządkowanie im się należyte daje wsparcie, a co w nich nie współbrzmi jest niszczone i usuwane, co w wyraźny sposób coraz mocniej każdemu rzuca się w oczy.

Coraz więcej na światło wychodzi tragicznych zdarzeń, sytuacji tak pojedynczych ludzi czy ich zbiorowisk, a przecież to dopiero jest wszystkiego początek. Biorą w tym wszystkim ludzkie duchy nieprzypadkowo udział, to ich kara, skutek zwrotny ich złych myśli, czynów i słów, które od nich wcześniej wyszły, a które do nich wracają, wrócić muszą, bo tak działają Boże prawa, zawsze sprawiedliwie karzą lub nagradzają, oddając to, co zasiano wcześniej. Lecz ludzie na Ziemi nie pamiętają swoich czynów z całego bytu, które obecnie do nich wracają w skutku zwrotnym, niewiedza, brak informacji na ten temat ludzkich duchów nie zmieni Bożych praw.

W czasach ostatecznych, w których wszystko się dokona jest obecnie ludzkość i każdy swą odpłatę otrzyma na swoje indywidualne konto!

Wiara i wyznanie nie ma żadnego znaczenia, a że całe wieki i czas obecny spędzacie niewłaściwie, to już teraz się musicie rozliczyć, ze wszystkiego, co zrobiliście i robicie.

Ze zdziwieniem zobaczycie jak pewnego dnia staniecie przed skutkami własnych wcześniejszych wyborów, myślicie, że były dobre, a skutki zwrotne wam pokażą jak wybieraliście i czy szkodziliście swym wyborem bliźnim.

Bliźnim szkodziliście w większości, to teraz te rany, które zrobiliście na waszych duszach i fizycznych ciałach się przejawią z całą surowością wzmocnione Bożą sprawiedliwością!

Nie słuchacie i nie słuchaliście Bożego prawa od wielu wieków, to puka do każdego z was dzień rozliczenia się, baczcie, aby tego dnia być czujnym, zawalczycie o swój cały byt. Większość z was zginie, bo nic nie robicie, aby się uratować, ten, który się uratuje będzie z wyczerpania głęboko wzdychać i w pokorze padnie na kolana przed swym Bogiem.

Obecnie odwiedzam was ludzie w waszych ziemskich domach osobiście, rozmawiam z niektórymi i ogólnie, chwilowo jesteście żywsi, radośniejsi, lecz Słowa nie poznajecie, a przecież ratunek jest w Słowie.

A gdzie wasza czujność, przecież przyjdę do was tylko raz?!

Cóż, wiedziałem, że tak będzie i tych kilku znajdę na tej Ziemi, a resztę Boże prawa rozliczą skutecznie!

Budźcie się ludzie już czas, ostatnia chwila, czyż nie widzicie, że ogień, woda, ziemia i powietrze to wierni słudzy, żywioły służą Bogu nie wam, a teraz rozliczają, są narzędziem i działają oczyszczając Ziemię z tych wszystkich, którzy wybrali za swego pana swój rozum, który służy ciemnościom, Lucyferowi.

Zarazy, choroby, katastrofy i klęski żywiołowe, to coraz mocniejszy przejaw waszej kary za wcześniejsze wybory.

Zapytacie w sytuacji krytycznej: A gdzie pomoc?

Przypomnicie sobie imię właściwego Pana!

A ja pytam: Czemu wcześniej i jeszcze teraz się nie nawrócicie?

Już jesteście zbyt leniwi, a to wasza wina!

Jak znajdziecie Słowo Boże na tej Ziemi, to Go mocno złapcie i przytrzymajcie sobie z całej siły, jedyna pomoc, innej nie ma i nie będzie!