Archiwum 12 czerwca 2008


cze 12 2008 ZNOWU POMOC...!
Komentarze: 0

ZNOWU POMOC...!

131.

Znowu pomoc dla Ziemi nowa się rozpoczyna, ponieważ zawinili ludzie, a nie Ziemia!

Ziemia obecnie strząśnie ze swojej powierzchni wszystkie ciemne męty, posłuży się w tym celu istotami żywiołów swoich wzmocnionych Bożą ręką.

Tylko Istotni mali i wielcy współbrzmią w woli Bożej, więc pomagają Ziemi się przemienić.

Niechaj Ziemia dźwignie się do sfery jaśniejszej, aby sama mogła ominąć lej rozkładu i służyć ludzkim duchom po wyzwoleniu jako Światła baza, która w dziękczynnym pokłonie przed swym Bogiem i Panem osiągnie Prawdy poznanie, i w głębokim jej przeżyciu odda zwrotne otrzymane promieniowanie!

Ludzie przestali duchowo przeżywać i w ten sposób przestali się właściwie odżywiać, szkodząc sobie i innym, to rana, którą należy opatrzyć przez oczyszczenie i szybkie obecnie pod wpływem Światła zagojenie.

Niechaj harmonia zagości na Ziemi wśród ludzkich duchów i aby tak się stało czas podnieść Ziemię bliżej Światła, nadając jej więcej ruchu tak, aby ciemni powypadali na orbitę swojej zagłady.

Po raz kolejny Stwórca ingeruje na Ziemi poprzez swojego wysłańca, który ma wystarczającą Siłę, aby wspomóc tych, którzy mają dobro i chcenie do duchowego wzlotu.

Bez tej pomocy zginęlibyście ludzie całkowicie poświęcając się jako ciemni słudzy, rozumowe życie w materii bez duchowej równowagi to służba w lucyferskiej martwej armii, która teraz zostanie zniszczona i usunięta z Ziemi, zegar bomby tyka, a czas mija na Ziemi w sposób nieuchronny.

Kto pytam, wytrzyma narastające ciśnienie Światła, które na tej Ziemi wzmaga się obecnie?

Jeżeli nie możecie patrzeć na słoneczne światło nosząc ciemne okulary, to Światło Boskie ostatecznie was porazi, a wy nawet tego nie zauważycie, lecz skutek się na was szybko przejawi, ze zdziwieniem to zarejestrujecie swymi ospałymi zmysłami.

Co do szczegółów odsyłam do podawanych informacji, codziennie się już to przejawia.

Cóż, procesy zachodzące w boskim promieniowaniu szybko się przejawiają i przenikają równocześnie wszystko, same działanie niewidoczne, choć jest wyczuwalne, lecz skutki widoczne.

Jeżeli czujny duch ludzki uchwyci się mocno tych promieniowań i posłużą mu one do wzlotu duchowego, właściwego rozwoju, to ograniczenia, bariery wszelkie, szybko i wszystkie pokona, lecz gdy się zatrzyma to padnie i zasadniczo już nie wstanie.

Raz i tylko raz jest dana łaska szybkiego wzlotu, gdy jest niewykorzystana staje się waszą klątwą.

Ze Stwórcy nie można drwić, czy mówić »nie wierzę«, gdyż prawo zawarte w Bożym Słowie działa od was niezależnie!

Siła płynie przez stworzenie cały czas, albo ją wykorzystacie w odpowiednim momencie do wzlotu lub do upadku, stanu pośredniego nie ma.

Obecnie wszystko wzmocnione wymaga wielkiej czujności, gdyż następny wasz krok i lecicie w przepaść ciemności!

Większość na tej Ziemi w nic, co pochodzi z góry nie wierzy, bo nigdy nie wierzyła, więc nawet ostrzeżeń i znaków mówiących o niewłaściwym życiu nie zauważy, lecz bądźcie pewni, że smażenie we własnym piekle odczujecie na pewno!

Ci z czujnym duchem na Ziemi obecnym niech wszystko podporządkują swoim wewnętrznym odczuciom!

Pomoc i oparcie zawsze było i będzie w Stwórcy w każdej chwili, lecz co zatrzyma ciężki głaz, który leci już w przepaść wiele ziemskich lat?

Większość ludzi są ciężcy jak kamienie, pozbawiliście się służby Światłu, a nabyliście ciemne znamię, łatwo was rozróżnić po waszym koszu promieniowań, a tylko ono decyduje dalej o was.

Samochód, mieszkanie, pieniądze czy inne środki źle wykorzystane to dla ducha kamienie, a tak to teraz na Ziemi całej wygląda, lecz strach i przerażenie szybko bilans waszego życia dokona.

Trudno do was kierować te słowa wiedząc, że one was już nie przekonają, że wy zostaniecie przy swoimi, wolicie upaść niż się podnieść i wzlecieć, gdyby w waszym gronie znalazł się tęskniący do Światła to niech szybko złapie się rzuconego mu koła ratunkowego w postaci Słowa, a pomoc szybciej niż myśli do niego przybędzie, aby pomóc wydostać mu się z bagna ciemności.

Dalej będę budził tylko tych, co otworzą oczy i obudzeni podążą dalej sami do Światła, inni niech podążają swoimi drogami, gdzie za rogatkami diabeł mówi dobranoc i śpi się snem kamiennym, tu macie komfort życia mówiąc; »że was nic nie rusza«.

Lecz teraz obudzę wszystkich na tej Ziemi, zmartwychwstanie do życia lub do sądu czeka każdego, ono już się zaczęło i trwa, prawo Boże na was się spełnia czy chcecie czy nie, nie ma żadnego znaczenia!

Słychać głośne: »biada wam!«, a dalej: »dokonało się!«