Archiwum 07 czerwca 2008


cze 07 2008 WIELKIE PRZEMIANY, CZAS ORAĆ DZIEŃ I NOC...
Komentarze: 0

WIELKIE PRZEMIANY, CZAS ORAĆ DZIEŃ I NOC NA ZMIANY!

125.

Dla każdego ludzkiego ducha tu na ziemi obecnie przebywającego Słowa Syna Bożego dla ostrzeżenia ostatecznego, tego, kto nie posłucha czeka długa posucha i nic mu nie pomoże, gdyż nie chciał słuchać o właściwej pokorze.

Im dalej, dzień za dniem przechodzi tym boleść większa do was przychodzi, sami idziecie drogą cięższą lub lżejszą, albo się staczacie albo wyzwalacie.

Lecz dla każdego przychodzi taka ziemska godzina, że już nie można zawrócić z drogi upadku, wszystko przeciw wam się przymierza, tą godzinę czas wam już ziemski odmierza.

Żadne argumenty do was już nie docierają, nawet ciężkie cierpienia, to znak, że czas waszego bytu ujemnie się odmierza.

Przestaliście już od wielu wieków na tej ziemi pomagać stworzeniu, więc jak wszystko, co zawodzi już odchodzi jak coś niepotrzebnego, gdyż obecnością szkodzi, a jak wiecie brak ruchu nie istnieje w świecie.

Wszystko w późniejszym stworzeniu wibruje z rytmem odwiecznych praw Boga Ojca, co nie potrafi dobiega swojego świadomego końca, czyli rozkłada się całkowicie i to zjawisko dotyczy ziemi, i związane jest z ludźmi przebywającymi na niej.

Lecz sama ziemia w blasku boskiego promienia jest podnoszona powyżej rozkładu, a wszystko, co ciemne, co nie chce wzlotu jest stracone lub rozkładane, a każdego dnia opór ciemności jest większy, więc nacisk Światła mocniejszy, co przejawia się w mocnych, narastających i częściej powtarzających reakcjach sił natury, które przecież podlegają Bożym prawom.

I tu zaobserwujecie jak ogień coraz częściej będzie palił i skuteczniej, jak woda gwałtownie się przejawi, a ziemia pochłonie resztę, wiatr swą siłą wszystko wzmocni i nic z żywiołów natury nie dotknie więcej niż wola Boża to określi, ogień więcej nie spali, woda wyżej nie podejdzie, ziemia się nie otworzy czy zadrży, wiatru siła nie wzrośnie.

Precyzja w rozwoju natury jak i rozkładu jest, była i będzie doskonała, gdyż odwiecznie współbrzmi w prawach Boga Ojca i zamiast ludzie się podporządkować, to zaczęli zmieniać, poprawiać, a przede wszystkim szkodzić, a tu pomsta należy do mojego Ojca, a waszego Boga i nie ważne czy wierzycie czy nie, ogień to ogień, woda to woda, ziemia jest ziemią, a wiatr wiatrem, tu każdy przejaw jest precyzyjny, tak jak błyskawica uderza precyzyjnie bez jakiegokolwiek przypadku.

Kiedyś dawno temu byliście na ziemi pożyteczni, lecz zaczęliście słuchać swojego mózgu przedniego, rozumowego dając nad sobą przewagę ciemnego, a z mózgu duchowego mającego kontakt ze Światłem korzystaliście coraz mniej, aż skarlał ostatecznie.

Zachwialiście prawami odwiecznymi to znaczy, że odeszliście od nich i to skutecznie, teraz nagroda po wielu próbach naprawy, których nie przyjęliście, was czeka.

Wiecie, co znaczy »sądny dzień«?

On już nastał dla was ziemianie, jasność tego dnia zagląda w wasze wnętrza i sprawdza czy współbrzmicie w rytmie odwiecznych praw istniejecie, czy nie współbrzmicie życie tracicie!

Cóż, ciężko na wynik ostateczny pracowaliście, wasza wiara fałszywa doprowadziła was do miejsc, w których czeka was kara i to ostro sami na to wszystko pracowaliście dniami i nocami, a prawa Boże przemierzają odwiecznymi dalej swoimi drogami, unosząc was do góry lub zatracając na zawsze, wasz tylko wybór jest, a reszta to Boże prawo.

W poznaniu Bożych praw jest klucz do Bożych bram, lecz wy wybraliście ziemskie prawa, a nie Boże prawa, więc kara, a nie nagroda na was czeka, a teraz jest już właściwy dla całej ziemskiej społeczności czas.

Ci, co zostaną na ziemi z czujnym duchem niech patrzą na znaki, one doprowadzą do mnie was, znaki już są, znaki dziejowe duże i małe, dla każdego wystarczające, aby je rozpoznać i za nimi podążać do Światła z czujnymi wszystkimi zmysłami, które nie zwalniają od odczuwania i myślenia was.

Każdy jest odpowiedzialny za samego siebie, a pochodnia Miłości wskazując kierunek płonie cały czas.

Krzyż ze Światła i Gołębicy wizerunek, to czasów obecnych znak!