Komentarze: 0
JESZCZE KWIATY NIE ROZKWITŁY NA ZIEMI.
97.
Jeszcze łąki nie są zielone, a już ludzie uklęknąć chcą przed Nim, Synem Bożym.
Przyszedł do nich po cichu, gdy niczego się nie spodziewali, lecz zatracili wrodzoną w sobie czujność i Go nie poznali.
I choć serce bije im mocniej, i choć lepiej się czują i bóle mijają, i choć w obrazach jasną odpowiedź mają, to rozum, mózg przedni każdą światlejszą myśl, delikatne uczucie od razu rozkłada i produkuje wątpliwości, które lawinowo narastają.
I choć przed wami stoi mocno na ziemi Chrystus, Syn Boży oczy wasze Go nie poznają, a serce zastygłe od wieków jak lawa nie drgnie, przysypały go popiół i sadza codziennego życia.
I choć każdy mówi o uczuciach, o miłości, to sam ich osobiście nie ma i już ich nie zna, a określenia odnosi do ziemskich uciech typu: picie wina, napełnianie brzucha czy cielesnych »rozkoszy«.
Tak prawdziwa Miłość Boża, dana wam od Boga, a mojego Ojca, odchodzi od was niepoznana, idzie z nadzieją, że w kolejnym ziemskim domu żyją jeszcze otwarte ludzkie serca.
I tak codziennie, gdy odnajdzie Syn Boży na ziemi kolejnego ducha ten trochę rozbudzony mocniej zaciąga kołdrę na głowę, aby swych uczuć nie słuchać. Przewagę daje troskom i nawet, gdy otrzyma do rąk swoich Słowo Boże to udaje, że w nim ducha nie ma.
Obłudnicy! W modlitwach wzywacie codziennie mego Syna, a gdy w Miłości stoi przed wami, to wy mówicie, że Go nie ma!
A gdzie wasza czujność, gdzie uczucie, gdzie duch ze swoją czystą lampą oliwną wyczekujący z utęsknieniem Miłości?!
Miłość niepoznana od nieuważnych odchodzi na zawsze. Tak patrzę na was przez oczy mojego Syna i nie poznaję was ludzie, dlaczego nie chcecie pomocy, dlaczego od Światła się odwracacie? Mówię do każdego prostymi Słowami, dałem wam Przesłanie Graala z szerokimi opisami, przedstawiłem prawa, pokazałem drogę, ostrzegłem przed wszelkimi niebezpieczeństwami i co...?
Brak oddźwięku, nie ma radosnej, żadnej odpowiedzi, gaśnie w ludziach duchowy ogień, który jedyny może was ogrzać, który powołał was do życia!
Cóż, gdy patrzę na was, smutek mnie ogarnia, gdy patrzę dalej przerażenie, dni, które już do was się zbliżają niosą wieczne zatracenie! Niewielu z was w wyniku mocnych przeżyć otworzy oczy, zacznie słyszeć i widzieć Słowo Boże, Żywą Miłość, Chrystusa, którą musicie przejść, aby dojść do swojego Boga.
Poważnie poszukujących Prawdy szukam i im pragnę głosić Słowo Boże, kto zrozumie me przesłanie, temu życie wieczne poprzez prawa Boże dane!
Kolejny dzień ziemski minął, a na ziemi ludzkość okryta całunem ciemności, który teraz Miłość i Wola Boża razem, z was zrywa!
Budźcie się do życia lub gińcie!