Komentarze: 0
DOOKOŁA WSZYSTKO O POMSTĘ WOŁA!
68.
Zahamuj człowieku i zobacz życie swoje, co w nim słychać, gdzie sens i logika oraz twoja konsekwencja!?
Rozwój człowieka zanika, na ziemi śmierć cię tylko czeka, żadne wieczne życie, brak takiego pojęcia, wykreślono takie pojęcie z twojego słownika!
Kobieta i mężczyzna niczym zwierzęta, bez ducha istnieją obok siebie, apatia ich ziemskie życie czeka, nic więcej, finał, upadek, ludzka eureka!
Długie rzęsy kobiet puste oczy zakrywają, malują całe twarze, trupy ziemską piękność zdobywają, na bal upiorów kolorowe szaty ubierają, kolorowe chorągiewki na wietrze próżności migają, szpilki własnych żądz na nogach mają.
Długo by opisywać martwych ludzi na ziemi obecnie przebywających, nieustanna licytacja głupoty, próżności, żądz materialnego posiadania w różnych formach przejawiana.
Ślepi, głusi i niemi, inwalidzi, weterani próżności, żołnierze ciemności, smród i zniszczenie niosących, leniwie w bagnie codziennego życia tkwiących, z rodzinami, znajomymi, z całymi hordami różnych narodów dumnej upadłej ziemskiej cywilizacji, ciekłokrystaliczny obraz współczesnego człowieka już duchowo martwego.
Groby rozum wam wykopał, w których w wyniku własnej ograniczoności siedzicie w dzikiej radości, ciesząc się z waszej własnej ułomności, błazeńskie czapki z dzwoneczkami dzwonią najgłośniej.
Po tych słowach oczy spuszczacie, jest wam smutno, lecz już po chwili dalej jesteście nieżywi, już nie dociera, nie rozumiecie, co od was Światło żąda! Zdrowiejecie na krótko, potem znów współczesne epidemie was ogarniają, uwalniając was od Światła jasnego, od miłości Pana na zawsze, wyklęci spod wszelkich łask, z darów niekorzystający. Twór ludzki zatracił się w materii i w niej się pogrążył. Sąd Boży dokonuje rozkładu całkowitej świadomości siebie samego zdobywanej od wieków, by więcej już nie szkodził.
Do jednego człowieka wołam: patrz, otwieraj oczy, widzisz obrazy jasne, wcześniej ich nie było tak wyrazistych, słuchaj co do ciebie Słowo mówi, jasny masz przekaz, stoi przed tobą Prawda, a ty, na co czekasz?!
Idź, Słowo jasny wskazuje kierunek, droga prosta przed tobą, idź jutro już możesz nie zdążyć, mogę być już daleko, służba Bogu, Ojcu zażąda powrotu i powrócę do swojego domu, do opoki czystej Miłości, do Życia, do mojego umiłowanego Ojca, jedynego Boga.