WSZYSCY POZOSTALI SPALI
Komentarze: 0
WSZYSCY POZOSTALI SPALI
243.
Kilku na ziemi Mnie poznało, a wszyscy pozostali dalej spali przykryci materialną kołdrą. I nic dziwnego nie byłoby, gdyby ich sen nie był snem kamiennym, a ich kołdra podobna do marmurowej płyty grobowej.
Cóż, takim już nie pomogę, oni nie mają siły, aby głowę spod marmurowej płyty wychylić, śpią tam już od wielu wieków ze wszelkim materialnym dobrem, który stanowi ich otoczenie grobowe.
Wiele takich miejsc na tej ziemi, to już całe miasta, państwa, związki narodowe, wszędzie wiodą życie już tylko grobowe. Cmentarz towarzyszy ludzkim duchom, którzy wybrali martwe życie i nadal takie prowadzą, a rozum ich marmurowa płyta myśli, że jest w rozwoju cywilizacyjnym na samym przedzie. Wyprzedził ich wszystkich jednak grabarz, to Lucyfer, ten, od którego chętnie kupili swój rozumowy program rozwoju osobistego odbywającego się w ich grobach. Zostawmy martwych, ich grzebią tacy sami martwi już za życia.
Ci, którzy Mnie Żywe Słowo poznali i poszli za Moim Słowem spotka raj duchowy, jeżeli wcześniej się nie zagubią swym nadmiernym myśleniem, które mocno i jednostronnie zwiąże ich z gęstą materią, ziemią.
Zaczynacie ludzkie duchy początkowo dobrze, wszystko co złe od was odchodzi, lecz gdy napotkacie większe trudności, gdzie należy zwiększyć czujność wewnętrzną, uruchomić i rozwinąć duchowe wartości, tu włącza się wasz rozum, mózg przedni, który skutecznie, jak głaz blokuje wam dalszą drogę. Sami głazu nie ruszycie, pomocy nie wzywacie i drogę duchowego wzlotu przerywacie. Szybko wszystko się wam zawęża i tak na dno samo upadacie, lecz rozumowo się chwalicie, że uniknęliście życia wiecznego, powrotu do raju, bycia radosnym i szczęśliwym w służbie Bogu.
Powróciliście na swą starą ścieżkę śmierci, przygnieceni teraz dwa razy większym ciężarem trosk i zmartwień o życie tylko materialne, znaleźliście się w grobowym miasteczku, ale dla pocieszenia otwarli wam osobiste konto w banku śmierci, macie upragnioną złotą kredytową kartę, która otwiera luksusowy grobowiec, głęboki ponad wymiar standardowy i jakże martwy. To był typ egipski.
Za wczasu jednak, każdy ludzki duch jest ostrzegany Słowem przed niebezpieczeństwami wszelkiego zła, jednak nie słuchacie uważnie, a sytuacje was spotykające mogą być dla was już ostatnie.
Lecz każdy poważnie poszukujący i ten, co chce osiągnąć Światłe Królestwo się wyzwoli, jeżeli będzie pragnął tego jak pragnie oddychać jeszcze otaczającym go powietrzem.
Może przypomnę, że drogę wskazuje wam Przesłanie Świętego Graala »W ŚWIETLE PRAWDY«, Imanuela. W Słowie Wola Boża dokładnie całą drogę do góry opisuje, wy po niej tylko idźcie.
Bądźcie codziennie ze Słowem w kontakcie, przeżywając Słowo w sobie drogę odnajdziecie, aż pewnego dnia staniecie przed bramą do Królestwa Niebieskiego i ją przejdziecie.
Więc idźcie i pracujcie nad sobą samym systematycznie, a może wam się uda nie zginąć na tej ziemi przygniecionym tylko materialnym, grobowym życiem.
Uruchamiając swojego ducha zaczniecie widzieć, słyszeć i czuć coraz wyraźniej i jaśniej.
Pozostawcie dorobek tzw. duchowy kościołów, religii, sekt, związków różnych, oni już wyjątkowo dużo ludzkich duchów na swej drodze potopili w bagnach swych dogmatów, upolowali wasze duchy i dalej polują, szczególnie, gdy pojawi się na ziemi Światły, który widzi ich ciemne plany.
Tym razem wszelki ciemny na ziemi nie ustanie dłużej, dni jego już są skrupulatnie policzone, zostanie jemu oddane to wszystko, co sam spłodził w swoim bycie. Tych żegnam!
Idźcie dalej ku Światłu, jestem dla was oparciem na tej ziemi, podtrzymuję was niewidzialnymi włóknami, bądźcie wreszcie mocni i samodzielni w tej materii, a żadne zło się do was nie przypląta, chyba, że sami po nie sięgniecie.
Stoję na ziemi, brama do Boga prowadzi przeze Mnie, ją już tu na ziemi przejdźcie, dla każdego poważnie poszukującego Prawdy i mającego chcenie mam klucze do życia wiecznego. To Miłość i miłością żyjcie, a na wasze barki radość i szczęście.
I tego was uczę i wam serdecznie życzę, na drodze do Mojego Ojca.
Dodaj komentarz