wrz 01 2008

WIELKI BŁĄD


Komentarze: 0

WIELKI BŁĄD

210.

Wielki błąd powstaje, gdy w duchowe rozum się wmiesza, należy być czujnym i nie dać sobie mieszać, a gdy coś się pojawi, oddzielić ziarno od plew trzeba koniecznie, nie przydawać uwagi i nie rozwijać wątpliwości, one nikomu niepotrzebne w całości.

Zawsze na każdym poziomie na Ziemi, rozum będzie próbował grać w kości jak popadnie, dlatego cugle duchowe i czujność, większość ziemskich ludzi w tak zastawioną pułapkę wpadnie i ich wzlot się kończy.

Oczy widzą, uszy słyszą, a duch czuwa, aż właściwy złapie się kierunek i nim zdąża się do Światła, do wiecznego Życia.

Każdego, kto w tym kierunku nic nie robi niechybnie czeka zguba i nie jest to straszenie, a stwierdzenie faktu, który przy takiej postawie na pewno go spotka.

I straszyć go nie potrzeba, gdyż dalszy ciąg wydarzeń tym słowem on sam nazwie.

Budźcie się, budźcie ludzie, bo błyskawice same otworzą wam oczy, ale wtedy będzie za późno!

Lecz stan duchowy ziemskich ludzi jest bliski zeru, niektórzy mają mgliste pojęcie, a to oznacza upadek wszystkiego, to kierunek w wieczne zatracenie, po tej drodze idziecie już bardzo długo i osiągnęliście cel waszej wędrówki - ciemność, a wyrwać się z niej nie macie siły, gdy siłę do wyrwania się z ciemności otrzymacie, to i owszem ją wykorzystacie dla jeszcze głębszego swojego upadku.

To tak jak Abd-ru-shin w Słowie Prawdy pisze, że to już »koniec«. Przepaść, którą sami stworzyliście jest tak ogromna, że nie jesteście w stanie jej pokonać, chcenie do dobra z was wyszło całkowicie i nie ma jak powrócić. A gdy Prawda żywo do was przemawia, to ją odrzucacie już na samym wstępie, nie bacząc i nie sprawdzając nic, co od Prawdy pochodzi!

Czy coś do was przemówi?

Czy jesteście już tak otępiali, że niczego światłego nie przyjmujecie w ogóle? Apatia, agonia to zbliżone określenie waszego stanu dotyczące.

Nic dziwnego, że większość w tych ciemnościach już tonie, co widać codziennie, a wszystko z roku na rok się pogrąża jeszcze mocniej, aż do całkowitego zatracenia całej populacji.

Taki stan ludzkości nazywacie demokracją wolnorynkową, gdzie dominują prawa człowieka, a wszystko to ułuda ziemskiego człowieka!

Nic wam nie pomoże oprócz wielkiego sprzątania całej Ziemi, przecież wszędzie gdzie jesteście tam nie ma nic z duchowości, za to wszędzie materializm, ciągłe pomyłki, tragedie, zniszczenia, może czas usiąść i zastanowić się; Dlaczego występujecie sami przeciwko wam samym?

Ale macie tyle konferencji i spotkań na szczycie, że już oprócz haseł nic nie widzicie i nic dobrego nie robicie.

I nieważne, którego kraju dzisiaj się dotknie, wszędzie panuje ciemnota cechująca się niesprawiedliwością społeczną we wszystkich dziedzinach życia, żadnych rozwiązań, które by uszlachetniały społeczność i prowadziły do dobra. Co jakiś czas wybieracie swoich przedstawicieli do władzy, a oni znów zapominają, dlaczego w niej są i rządzą się ogólnym dobrem, zapominając o was, to jakiś rodzaj politycznej amnezji trwający tysiące lat.

Wszystkie poziomy życia ziemskiego człowieka przeniknięte fałszem, to i wybory muszą być takie same.

A przecież wszędzie jesteście wy i możecie się zmienić, lecz boicie się, że system was odrzuci, choć wiecie, że jest zły.

Jak wy nie zmieniacie się na lepsze od tysiącleci, to system wyższy, który doskonale bez was funkcjonuje, wyeliminuje was całkowicie i jak widzicie eliminacja was trwa, wystarczy czytać widoczne jego oznaki!

Ci, którzy nic nie chcą widzieć tych zostawmy, tych co są obojętni pomińmy, letni i leniwi nie pójdą, bo się nie wysilą w niczym, ciemni zginą sami z ciemnymi swoimi braćmi, zagubieni nic nie znajdą, ślepi nie zobaczą, głusi nie usłyszą.

Zostaną czujni, gdyż ci duchem swoim się wykażą, aby w tak toksycznym środowisku nie zginąć i Światło rozpoznać, i pójść za nim. Idźcie, Światło w Przesłaniu Graala widać wyraźnie, to droga, która wyprowadzi każdego z labiryntu rozumowego życia ziemskiego, a ja przyszedłem tylko posprzątać.

Ci, co zostaną po sprzątaniu zobaczą, co będzie dalej, pozostali zamilkną, rozum sam im odbierze wszystko co mają, a dbali tylko o ziemskie, to nic nie mają.

Puste dzbany, które już nie służą, komu są potrzebne, w nich mieszka tylko piasek i dlatego są takie ciężkie i bez życia.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz