kwi 04 2009

ŚNIEŻNE BAŁWANY


Komentarze: 0

ŚNIEŻNE BAŁWANY

239.

I pomimo budzącej się wiosny i słońca coraz mocniej przygrzewającego, to bałwany śniegowe mają się całkiem dobrze. I tak od wielu tysiącleci te śnieżne bałwany stoją przed wami, zamrożone serca, soplami pokryte uczucia niewyrażone. Śnieżne bałwany ciągle przyjmują doskonale chłód i niską temperaturę, która mrozi nawet kości. Zmrożone ludzkie duchy w swoich ziemskich ciałach straszą wszystkich, którzy jeszcze pragną się rozmrozić i pewnie prędzej śnieg zniknie z obu biegunów, a lody rozkruszone dopłyną do równika, niż społeczeństwo śnieżnych bałwanów zauważy wzrost temperatury wewnętrznej.

Społeczeństwo śnieżnych bałwanów działa według śnieżnego prawa, które mówi; jak masz chorobę i organizm samoczynnie podnosi temperaturę, to wykładnia prawa stosuje antybiotyki, które wzrost ciepłoty hamuje, aby śnieżny bałwan, choć dalej chory się nie rozmroził.

Wznosi się kolejne najwyższe urzędy, a ich urzędnicy wiszą w chłodniach na hakach swoich, rozumem porażonych rozporządzeń mrożących każdego do kości. A gdy wzrośnie temperatura, choć o pół stopnia, to grupa zamrożeniowa z agregatami chłodzącymi w trzy minuty już jest na miejscu rodzącej się wewnętrznej samodzielności.

I tak najwyższa władza śnieżnego społeczeństwa postanowiła, że jedyna słuszna pora to zima, najlepiej wieczna i na tron całoroczny posadziła królową śniegu, mrożący jej uśmiech jest jej pieczęcią głęboko odciśniętą w waszych sercach. Jedynie wasz agregat chłodu mózg przedni czuje się dobrze, gdy produkuje same tylko kostki lodu, które używacie do wszelkich potraw. Nawet swoje dzieci już za młodu uczycie spożywania największej ilości lodów, choć są pozbawione wartości odżywczych, ale już skutecznie chłodzą za młodu.

Ze zgrozą patrzycie na ocieplenie klimatu całej ziemi, a przyczyną są wasze chore mózgi przednie, które chłodząc wasze serca produkują jako produkt uboczny ciepło. Na ziemi bałwany śnieżne wkrótce się roztopią, ale chory mózg przedni już organizuje wielką chłodnię i wyrusza na wyprawę, choć w nieznane, to wybrał kosmos i planety o ujemnej temperaturze.

W jednej piaskownicy popsuł się piasek, to szukamy nowej piaskownicy, to hasło lodowych naukowców, którym przyświeca wszelkie zniszczenie wszystkiego co żywe, aby widzieć tylko metal i plastik, ogólne samouwielbienie.

Stoją dalej śnieżne bałwany, szron zakrył ich oblicze, mdłe oczy w nich łzy zamrożone, już nie pamiętają jak wygląda prawdziwe uczuciowe życie.

Czy można bałwany rozmrozić?

Tak, ale one przestaną istnieć, może uda ich się serca zachować, być może proces rozmrożenia powoła ich do wiecznego życia, pomimo niekorzystnego ziemskiego lodowego prawa, jakże ważnego dla śnieżnych bałwanów.

Tak oto wygląda obraz ziemskich ludzi, którzy odwrócili się od swojego Boga.

Wszystko cokolwiek robią pozbawione jest ciepła i życia, potrafią za to mordować i chłodzić masowo całe narody i społeczeństwa.

Każdego czeka zamrażalnik, kto wybrał rolę śnieżnego bałwana, przy wsparciu ziemskiego prawa, kościoła i religii.

Cóż, podkręcamy temperaturę tak wysoko, aż zniknie cały chory zamrożony system, do ostatniego śnieżnego bałwana!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz