SERCE CZYSTE JAK KRYSZTAŁ
Komentarze: 0
SERCE CZYSTE JAK KRYSZTAŁ
248.
Aby podawać dalej promienie Światła jak najmniej zmienione, by mogły dalej działać w niezmieniony sposób, a was rozżarzać w najwyższy możliwy sposób.
Do ostatniego dnia pobytu na Ziemi powinniście jak największy ruch wewnętrzny duchowy utrzymać, rozżarzać swoje duchowe sedno, aby otoczka mogła podnieść wibracje otaczającej materii. Wy rozżarzeni uniesiecie się według prawa na poziom wam należny, wyższe rozżarzenia wyższe umiejscowienie, większa wasza lekkość jest.
Gdy ruchu wewnętrznego nie ma, martwota duchowa, otoczka ziemska ma niskie wibracje, duch ziemski stacza się nisko po tzw. ziemskiej śmierci, czeka no to, co wytworzył swym mdłym życiem, rozpacz i degeneracja.
Każdy o tym się przekona, nie ma ani jednego, który przed działaniem praw Stwórcy by się uchował.
Dlatego ważność procesów duchowych tu na Ziemi, aby osiągnąć jak najwyższe rozżarzenie, gdyż Prawa wyniosą lekkiego ducha, nieobciążonego ponad rozpadającą się całą materię, w pobliże jego świata duchowego blisko Raju duchowego.
Ciężkie życie tylko ziemskie to obciążenie ducha, który mętną duszę nie podniesie w górę, lecz zostanie w materiach, w których utkwi i tam znajdzie swoją zgubę przy towarzystwie podobnych, w bólach i w rozpaczy.
Abyście mogli tego uniknąć Stwórca zsyła pomoc wam już za waszego błędnego i chybionego ziemskiego życia, światły poseł tłumaczy i wyjaśnia zasady funkcjonowania późniejszego stworzenia, lecz wy przywiązani do ziemskiego nie przyjmujecie wyjaśnień i zasad, które wam pomóc mają uniknąć grożących niebezpieczeństw jako skutków tylko materialnego życia. I wraz z całym systemem przekonań, z naukowcami, Kościołami i religiami panującymi odrzucacie Prawdę o działaniu rzeczywistości, gdyż jej przyjęcie zburzyłoby wasz fałszywy system wartości i wszyscy tzw. panujący pozbyliby się ziemskiej władzy i ziemskich korzyści. I pomimo tego, że wprowadzone zasady oparte na Bożych prawach wyniosłyby jednostki i całe narody wysoko już tu na Ziemi, przynosząc wszechogarniający dobrobyt, radość i szczęście, to wy wszyscy odrzucacie posła i głoszone przez niego Boże Słowo, nazywając jedynego Światłego; bluźniercą, a z waszego ciemnego grona wynosicie ziemskich ludzi na ołtarze i co śmieszne, po ich ziemskiej śmierci, ich duchy przebywają dalej w niskich materiach i mają nad sobą dużo pracy, aby wyprostować wszystkie błędy, które uczynili tu na Ziemi.
Skoro wiecie lepiej i nie słuchacie Miłości i Woli Bożej, czyli posłów Stwórcy, to cały wasz system oparty na fałszywej wierze, na niejasnych dogmatach, na nieudolnej pracy tzw. naukowców, upada i zanika systematycznie, przynosząc ze sobą brak sprawiedliwości, rozwinięcie żądz wszelakich, choroby, wojny, klęski żywiołowe, chore ziemskie prawo i wiele innych zjawisk, co widać wokół, wyzyskujecie sami siebie, aby upaść jeszcze niżej i wszystko doprowadzić do rozkładu.
Przychodzący jasny poseł chce wam pomóc, wy jednak swoje modlitwy puszczacie jak bańki mydlane, które szybko tracą formę i się rozpryskują, a w środku są puste, tylko były nadmuchane jak i wasze ziemskie życie. Nie poznając posła Bożego tracicie szansę bezpowrotną nawrócenia się z fałszywej drogi i tak siebie gubicie, wiedziecie martwe życie pacynki, w której nie ma już żywej ręki, sami sobie ją odgryźliście.
Czyż nie brzmi to wszystko przerażająco i rozpaczliwie, Boży poseł spostrzega was jak szaleńców, którzy goniąc za marnym ziemskim postradali wszystkie swoje duchowe zmysły, przecież duch odczuwa przez wasze ziemskie ciało, a wy nie widzicie – oślepliście, nie słyszycie – ogłuchliście, nie mówicie Prawdy – obłudnicy, nie odczuwacie prawdziwej miłości, staliście się wyrzutkami.
Za to rozwinęliście wszelkie możliwe zło!
To, jaka wam nagroda za takie życie?
Sami przyznacie, że należy się już tylko surowa kara, czyli przeżyjecie całe zło jeszcze raz na sobie wzmocnione wielokrotnie, oczywiście to zło, które sami wytworzyliście i zostaniecie pozbawieni swojej świadomości, całkowicie wyżyjecie się i załamując się nie będzie świadomości, przestaniecie istnieć jako indywidualność.
I po co przychodzą światli posłowie; aby wam to spokojnie, zrozumiale wszystko wyjaśnić, wspomóc tą część stworzenia miłością, pomóc wam wejść na światłą drogę, a wdzięczność należna za taką łaskę Stwórcy polega na tym, że posła wyszydzacie, poniżacie, oskarżacie i mordujecie.
Dla już nie ludzi pomsta nadejdzie od Boga!
Dziś już puka do waszych drzwi i w wasze okna, rozlicza wszystkich!
Dodaj komentarz