PO UPADKU
Komentarze: 0
PO UPADKU
198.
Powstaną oczyszczeni, aby podążać ścieżkami Pana, dobrowolnie ludzkość nie chce poddać się ciśnieniu Światła.
Przeżycia osobiste, dziejące się tragedie, wstrząs za wstrząsem, dopiero to pomoże otworzyć się duchom ludzkim na pomoc i to tylko nielicznym, pozostali pójdą na zatracenie.
I gdy możecie jeszcze skorzystać z jasnej drogi opisanej w Przesłaniu Świętego Graala »W ŚWIETLE PRAWDY«, prowadzącej do Światła, to wy wolicie czekać na osobistą tragedię, inaczej nie ruszycie, na przekór wszystkim czekacie, aż was zniszczenie dotknie, żadnej profilaktyki, o proroczym przewidywaniu nie wspomnę, bo i tak nie uwierzycie prorokom.
Codziennie mkną do was już nie znaki tragedii ostrzegające, a konkretne wydarzenia, gdzie giną setki, tysiące, wkrótce miliony, na was brak właściwej reakcji, która by przebudowała stan waszej świadomości tak, abyście mogli wejść na drogę Światła.
Czekacie w swym złudnym świecie fałszywych wartości, aż się wszystko zawali, a was śmiertelnie przygniecie wszystko, co długo sobie zbieraliście.
Obyście uniknęli zagłady, lecz czekając leniwie do ostatniej chwili nie ustoicie, zniszczenie w swej skali was przygniecie, od niej nie uciekniecie, już nie macie się gdzie schronić, wszystkie konstrukcje wzniesione tylko rozumowym życiem zaczynają się walić.
Ekipy ratunkowe posprzątają, są zabici, ranni, wielu uciekło, inni się zatrzymali w tej tragedii nie brali udziału, lecz psychika, ich system wartości mocno się zmienił. Czy jednak na tyle by wrócić na drogę Światła, czy podążyć dalej drogą zatracenia?
Ziemscy ludzie jak magnesy są przyciągani w sfery zniszczenia, wręcz sami zagrożenie tworzą i je wymuszają swoimi zachowaniami, a ich różnorodność jest tak wielka, że zdziwilibyście się gdybym wszystkie wam spróbował przedstawić. A jawią się już w najdrobniejszych codziennych szczegółach, kończąc w masowej skali, przyjrzyjcie się zachodzącym zjawiskom typu małe wydarzenia, a skutki ich przejawienia niewyobrażalne i lawinowo rosnące.
Ale z wyciąganiem wniosków u was ciężko, jak zawsze.
Całość wydarzeń jest tak wewnętrznie napięta, że dziś ktoś coś powie lub pokaże, a uruchamia lawinę tragicznych wydarzeń o zasięgu przerażającym waszą wyobraźnię, wszystkiego będzie coraz więcej, a naprężenia w każdej dziedzinie po pęknięciach rozpoznacie.
Tak długo to wszystko trwać będzie, aż się rozpadnie jak domek z kart, świadczy to tylko o tym jak wasza konstrukcja jest słaba i niestabilna oraz, że jest oparta o ciemne tło, które teraz jest pozbawione mocy, gdyż Światło ugodziło śmiertelnie ciemności, obecnie się wykrwawiające, a wszystko coraz bardziej widoczne.
Wszelkie zło się musi przejawić, aby w swej dojrzałości upadło, pokazując wam waszą tragiczną w skutkach drogę, którą swym codziennym życiem wybraliście.
Media, które o tym was informują obrabiają taką informację, sami stają się ofiarą, gdyż biorą w tym wszystkim czynny udział i tym samym są odpowiedzialni tak jak oprawcy, oni również znikną, zniszczy ich własna codzienna praca, fałszywe pojęcie »wolności słowa« z całą siłą na nich się przejawia.
Wszystko przerośnięte złem się spali na waszych oczach, baczcie, aby ogień nie przeniósł się na was, gdy brak czujności zbytnio was do nich przybliży!
I dopiero, gdy zachodzące procesy oczyszczą całą ziemię, w tym wszystkim znajdą się ci, którzy potrafili Siłę Światła przyjąć i podać ją dalej niezmienioną. Swoim życiem dajcie świadectwo, po której jesteście stronie, podział dawno się dokonał, teraz Śmierć zbiera żniwo, zdrowe ziarno zawsze się zachowa i przetrwa pod ochroną praw Bożych. Dobrze, gdy jest prawo Boże znane, a życie w ich brzmieniu jest przez Stwórcę chciane i takie ludzkie duchy zostaną zachowane, z każdej opresji wyjdą wzmocnione i jaśniejsze.
Dodaj komentarz