paź 28 2008

ODSŁONY


Komentarze: 0

ODSŁONY

260.

Odsłona pierwsza; uświadomienie sobie siebie samego.

Odsłona druga; wyczucie poziomu następnego.

Odsłona trzecia; stanie się Bożym sługą świadomym.

Odsłona czwarta; usunięcie głupoty i próżności.

Odsłona piąta; świat duchowy jako rzeczywistość.

Odsłona szósta; Bóg jedyny i najwyższy w swej doskonałości.

Odsłona siódma; życie wieczne w otaczającej rzeczywistości.

Odsłona ósma; radość i szczęście wieczne w żywej modlitwie dziękczynnej.

Odsłona dziewiąta; wiem, że nic nie wiem i jestem na szczycie.

 

Światy przeszedłem całe i wiem, że wciąż jestem mały i mały, lecz akceptacja mojego miejsca jako ludzkiego ducha czyni mnie prawdziwym duchem, który potrafi Prawdy słuchać. Poznał jej brzmienie i w niej współbrzmi cały, a pracy radosnej przed nim bez mała.

A na tej Ziemi to co ziemscy ludzie cenią najmocniej w Świetle nie ma żadnego znaczenia, tylko czas własny każdy marnuje, gdy zapyta sam siebie na Sądzie; Co zrobił?, pokaże puste ręce i takież jego będzie serce. Tak wyda na siebie wyrok potępiający i pójdzie w rozkład jakże męczący.

Ale nawet, gdy na tej Ziemi wszystko mu się przedstawi w logiczny i konsekwentny, a zarazem prosty sposób, to on w swej zarozumiałości i głupocie zaciągnie czapkę próżności głębiej na uszy i oczy. I tak wygląda ziemskie życie większości tworów, w pogoni za materią dawno zeszli z duchowych torów, pozbawili się duchowego dziedzictwa, tradycji, kultury, wszystkiego co w Prawdzie mocno jest zakotwiczone. Wybrali tragicznie przy samej Ziemi i utkwili w materii wraz ze swym wiernym rozumem.

Czekają pasywnie na coś, co ich dotknie i zamknie ich byle jakie życie na zawsze. Lecz zanim tak się stanie wszelkie zło, które otworzyli swoimi myślami, słowami i czynami z całego bytu na nich wylane zastanie i tak poznają w żywy sposób prawdę o sobie, a pod ciężarem win się załamią w sobie i świadomość siebie samego zaniknie tak jakby was nigdy nie było.

A świat od takich nieszczęśliwych błądzących duchów uwolniony odetchnie dziękując Stwórcy za Światło, które w tej części materii zrobiło zgodnie z Bożym prawem porządek.

To samo Światło w Miłości podniosło wysoko, na tej samej oczyszczającej fali wszystkich tych, którzy w sobie żywo Boże Słowo przytrzymali i byli żywi duchowo.

Dni Światła coraz więcej i takaż narastająca jego Siła, a wszystko po to, aby to, co żywe z miłością Stwórcy służyło!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz