cze 29 2008

NA PEWNO WSZYSTKO ZALEŻY OD TWEGO CHCENIA...


Komentarze: 0

NA PEWNO WSZYSTKO ZALEŻY OD TWEGO CHCENIA

149.

Dotyczy myśli, mowy i czynienia. Chcenie masz to i resztę osiągasz, niestety człowiek na ziemi swoje naturalne chcenie do wzlotu, do uświadomienia siebie samego i do powrotu do duchowego domu, miejsca skąd wyszedł i gdzie powrócić musi, zastąpił przez chcenie materialnego posiadania najlepiej wszystkiego, w każdej ilości, bez ograniczeń i tu ludzki duch się zgubił, padł, uległ ciemnościom, wzniosłą cechę ducha zmienił sobie rozumem na niską żądzę, w którą wpadł jak w lep, jak w sieć pająka, który go zaraz ukąsi.

I tak reaguje ludzki duch od wieków wielu, za każdym razem, gdy inkarnuje się na ziemi, w materialnym, ciężkim się uwięził i nie chce, już nie może od tego nałogu się wyzwolić, chce tylko władzy, sam nie mogąc zapanować nad sobą, jeszcze, choć chory chce panować nad innymi, swoimi decyzjami, swym chceniem gubi siebie i innych.

Z polującego myśliwego stał się ofiarą swoich własnych, nieszczęśliwych wyborów.

Czy wy kiedykolwiek się obudzicie, nadmiar myślenia powoduje ból głowy, tu najlepsza wasza tabletka, lecz z negatywnego myślenia się nie uwalniacie i w takim nastroju materię gęstą, ziemię żegnacie, opuszczając ziemską powłokę.

Ze zdziwieniem po ziemskiej śmierci dowiadujecie się, że wy dalej istniejecie w realnym świecie, lecz nigdy nic nie robiliście w kierunku swojego ducha, to wasze cierpienie ostro was rani i dziesiątki, setki, a niekiedy tysiące lat was dotyka.

Opisywanie tych zjawisk wam nie pomoże, bo wy w swym ograniczonym zarozumialstwie niczego, co wzniosłe nie przyjmujecie do siebie, was najpierw trzeba złamać, może wtedy się zastanowicie, lecz wtedy dla was jest już za późno.

Kto dziś dobrowolnie zajmie się poważnym poszukiwaniem swoich duchowych korzeni i na tej drodze wszystko odczyni, przejdzie hartujące ducha próby, pomoże innym z dobroci serca, a nie z przyczyny sławy ziemskiej czy zysku.

Bardzo was mało jest, może kilku, a gdy wątpliwości rozumowe nastają może i ich zabraknąć na drodze do wyzwolenia, na drodze do Światła.

A wszystko jest dziecinnie proste: widzę, czuje, badam, sprawdzam, wyciągam wnioski, uczę się, nabieram doświadczenia, łapie związki i zależności, wyzwolony duchem żywo się poruszam, zdobywam, odzyskuję władzę nad sobą samym, wychodzę z cienia i staję w Świetle mocno na ziemskich nogach podpierając się ziemskim.

Ot sposób na rozwój, jak wydostać się spod czapki ciemności.

Cóż, ludzki duchu działaj, walcz, wysilaj się ze wszystkich sił, aby umknąć przed własną głupotą i próżnością, przed lenistwem.

Leniwy myśli, że pracuje z całych sił nic przy tym nie robiąc, obyś nie był to ty.

Ciemności dopadły już większość ziemskich ludzi, pozostali żyjąc w królestwie ciemności, pod którego wpływem jest ziemia, ulegają coraz mocniej ich wpływom. Lecz zawsze jest możliwość wzlotu, Stwórca niesie pomoc, aż tu, wy odróżniajcie Światło od ciemności i jasno dajcie prowadzić się do góry, do jaśniejszych sfer niebieskich.

Nikt was do Światła nie będzie namawiał, żebrał abyście to wy się ruszyli, to wy sami musicie podjąć tą decyzję i wytrzymać przy niej podczas odrywania się od stanu złych swoich wyborów z całego bytu.

Światło obecnie pali wszystko co ciemne, dzieje się to bez waszej woli, lecz z waszym udziałem, a wstrząs za wstrząsem w różnej formie was dotknie, czas, aby ciemności wysiedlić z tej ziemi przymusem!

Więc każdy, kto nadzieję w duchu swym jeszcze ma niech już zaczyna drogę do Światła widzieć i po niej iść, w oddali nadciąga burza, grzmot za grzmotem słychać, niebo przeszywa błyskawica, pada coraz mocniej, leci grad, powietrze gwałtownie wszystko na swej drodze oczyszcza, z korzeniami wyrywa, to żywioły, które służą Stwórcy, wykonują Jego Świętą Wolę, rozkładają wszystko, co człowiek niewłaściwego stworzył wraz z nim i wszędzie po domach kładzie się Śmierci cień, Ona do nierozumnych przybywa w nocy i nawet w dzień.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz