sie 10 2008

DROGI PANA SĄ NAJWAŻNIEJSZE!


Komentarze: 0

DROGI PANA SĄ NAJWAŻNIEJSZE!

189.

Po których trzeba stąpać, ponieważ są one najkorzystniejsze dla wszystkich po nich idących, gdyż prowadzą najszybciej ku Światłu, a bruk tej drogi jaśnieje Prawdą.

Jakikolwiek komentarz zbyteczny.

Dla tego, kto z tej drogi zejdzie i podąży inną oznacza same kłopoty, odniesie silne rany, w bólu i rozpaczy zginie, im dalej od jasnego szlaku wyznaczanego Słowem Pana, tym duch ludzki jest bardziej poniewierany z własnego wyboru, aż do chwili, gdy przekroczy granicę, po której już nie ma siły zawrócić ze złej drogi.

Stawką na drodze dobrej, chcianej przez Światło, jest życie wieczne, a na drodze ciemnej, chcianej przez Lucyfera, jest wieczna śmierć!

Drogi jasno od siebie można odróżnić jak się tego chce i słucha się własnego sumienia, głosu wewnętrznego, czy swoich uczuć.

I już samo Słowo Pana na was nie działa, staliście się zbyt otępiali duchowo, więc ból, rozpacz, brak siły, to są wasze strzały przez was wypuszczone, które teraz do was, według praw Bożych, wracają wzmocnione, godząc prosto w serca, tworząc ranę, która się nie goi, a narasta!

I nie pomogą uniki sprytnego waszego rozumowego myślenia, żadna tabletka, czy ziemskie lekarstwo.

Z tą raną będziecie tak długo się wlekli po ziemi, aż z wyczerpania padniecie i oczy swoje już na wieki zamkniecie.

Nawet nie mam dla was żadnych dobrych wieści, wręcz przeciwnie, nowa jaśniejąca Gwiazda, która na ziemi oczy otwiera, swoimi promieniowaniami jeszcze mocniej was przysmaży, aż zostanie tylko popiół!

Szczegóły poznacie, już je na sobie coraz mocniej doświadczacie, choć oczy i uszy zakrywacie.

To, co wokół narasta, brzmi coraz groźniej, to pomruk gniewu Bożego, który was obejmuje coraz mocniej, aż zmiażdży ostatecznie wszelką ciemność wraz z jej poddanymi, chętnymi ciemnymi sługami!

Przypomnijcie sobie dzieje Egiptu, gdy Mojżesz wyprowadzał zniewolony przez Ramzesa lud Izraelitów, tam Egipcjanie odwrócili się od prawdziwego Boga, choć mieli na swoim dworze osobiście wizytę Bożej Woli, posłańca Światła, Abd-ru-shina, Syna Człowieczego, który ze swym narodem ISRA, z Egiptem granicami swego Księstwa sąsiadował.

I tak jak kiedyś, ludzkie duchy nie przyjęły Słowa Pana, tak przez całe tysiąclecia Słowo Pana do was nie odnalazło drogi, wynik dla was negatywny i czas ziemski dla was się zakończył.

Refleksji i wniosków z waszego całego bytu brak, oprócz ziemskiego nic nie chcecie, to wyrok na siebie swym płytkim życiem wydaliście. I sami karę na sobie wykonacie, doświadczając to wszystko w nasilającym ciśnieniu Światła, aż z Księgi Życia zostaniecie wykreśleni i już was nie będzie!

Wasze chcenie pogrążenia się w ziemskim, was przygniecie i już nie powstaniecie, patrzcie codziennie jak żniwo śmierci się do was zbliża, jak natura wam doskwiera, tym razem wszystko się do końca wykona, tego żąda wola Boża!

Kilku się może uratuje, to ci do pomocy są i ich wiara prawdziwa do Stwórcy wskaże drogę do Słowa, muszą Słowo poznać sami i za Nim podążyć!

Od Żywego Słowa dostaną siłę do wykonania właściwej w sobie przebudowy i podążenia drogami Światła, aby uniknąć zagłady siebie samego.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz