CÓŻ MOŻE BYĆ PIĘKNIEJSZEGO...?
Komentarze: 0
CÓŻ MOŻE BYĆ PIĘKNIEJSZEGO...?
14.
Cóż może być piękniejszego niż miłość do Boga Ojca swojego, która przenika całe stworzenie od twora do Pana w gorącej podzięce za łaskę istnienia.
Przesłanie Miłości »W ŚWIETLE PRAWDY« przez Jezusa Chrystusa, jako dar Miłości od Pana ludziom podana, jako jasne ostrzeżenie ostateczne!
Nie umiesz kochać bliźniego, nie chciałeś poznać miłości, to teraz zostaniesz ze stworzenia wyeliminowany w całości według Bożych praw, przez przeżycie wszystkiego, co czyniłeś złego do wyżycia całkowitego.
Ci, co w łasce Pana przybyli na ziemię i zapomnieli czcić i chwalić swojego Boga, opletli się siecią zła wszelkiego i zapomnieli, że są z raju duchowego, tacy w materii zanurzeni upadli najniżej i już nikomu są niepotrzebni. Nie spełniają powierzonego zadania, jako szkodnicy są obecnie tępieni i wykreśleni z Księgi Życia, aby nie przeszkadzali stworzeniu rozkwitać i duchy czyste w pułapki ciemności rozumem łapać.
Twory na ziemi błyskotkami się przyozdabiają, bo w sobie żadnej wartości nie mają.
Złoto samo mówi, że od złego pochodzi i do zguby prowadzi. Rozwijać trzeba duchowe talenty, a nie ozdabiać ciało, które bez świadomości siebie samego jest puste, jak pusty dzban, brak w nim życia.
Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz, bo o samym sobie nic nie wiedziałeś, słyszeć nie chciałeś.
Rozumem przykuty do ziemi szczęścia nie zaznałeś i miłości nie poznałeś. Miłość ma duchowy charakter, a nie ziemski.
Kontakt ciała z ciałem bez duchowej świadomości jest aktem służącym ciemności, nie ma w tym za grosz miłości.
Miłość pochodzi od Stworzyciela, współbrzmi w Jego woli, jest zgodna z prawami, o których dzisiejszy człowiek nic nie wie. Już rozumem na ziemi jest zamurowany, żywe trupy chodzące, które nie chcą szukać Prawdy i się wysilać, bo są leniwe.
Nie wystarczy chodzić do pracy, zarabiać pieniądze i bez przekonania zawierzyć religii lub zajmować się ezoteryką. Bez przeżywania uczuciami i praw poznawania wszystko jest martwe, jest niczym, najmniej związane z duchem samym.
Czy tak trudno dążyć do odpowiedzi na pytania: Jak to jest? Jak to wszystko działa? Skąd przychodzi? Czy tęsknota do poznania Boga już nikomu nie przychodzi?
Już nikt sam nie chce się wysilać, zawierzacie innym, a to jest martwe, od rozumu pochodzi, ciemnościom służycie, na pewno nie Bogu najwyższemu.
Smutne to niestety, lecz prawdziwe, codziennie dajecie powody i pomimo nieszczęść na około, nawet się nad swoim życiem nie zastanowicie, nie mówiąc już w ogóle o tym, co będzie po tzw. »ziemskiej śmierci«. I to jest dla was straszne, gdy obudzicie się na »tamtym świecie«, głusi, ślepi, wśród takich samych będziecie, jacy teraz jesteście. Nawet trudno wam współczuć, bo naprawdę nic o życiu nie wiecie.
Tych nielicznych, którzy jeszcze dążą do poznania Prawdy, wzywam, aby Bogu Ojcu służyli i byli szczęśliwi, gdy wykonują codzienne swoje obowiązki wobec Stwórcy!
Miłość sercem przez uczucia poznasz, rozumem możesz ją tylko próbować zrozumieć i nic więcej!
Dodaj komentarz