BĄDŹ POZDROWIONY!
Komentarze: 0
BĄDŹ POZDROWIONY!
1.
Kiedy zaczniesz czytać Słowo Boże, weź głęboki oddech, a nawet parę.
Dobrze niekiedy mieć w ręku gitarę, tę szczególną, co strunami serca gra i tak przygotowany wchodzisz, wszedłeś i teraz słuchasz cały.
Wlewają się w ciebie miły czyste nurty Bożej siły, to czysta miłość, serce twoje gra, a dusza śpiewa twa.
Widzisz różę, lilię, myśli czyste masz.
Duszę ku Światłu masz zwróconą oczywiście, zamykasz oczy i widzieć rozpoczynasz i widzisz jak przed tobą wszystko się zaczyna.
Każde Słowo usłyszane to lek dla duszy, to łaska Boga Ojca nam podana.
Czujesz zapach duszy? Czy oddychasz głębiej? Widzisz, gdzie teraz jesteś?
Stoisz przed bramą raju!
Chcesz iść dalej? Weź głębszy oddech!
Czujesz świeżość i zapach lilii, a może róży?
Zapach ten pozwala w raju się zanurzyć. Raj jest tu, słyszysz go, uszy twoje słyszą, to wodospad, który zawsze masz do dyspozycji, jak poprosisz Boga Ojca poprzez Syna Jego wina twoja już jest zmyta, jesteś czysty, jesteś dzieckiem Boga Ojca, pełen radości i lekkości jak ten czysty ptak..., Gołębica to, Wola Boża.
Czujesz powiew wiatru?
To żywa Prawda w ciągłym ruchu zmienia i przeobraża, wystarczy tylko chcieć.
Więc zaufaj swojej duszy, od dziś możesz Światło nieść!
Czy chcesz? Słychać tak!? Więc nieś!
Twórz dla siebie drogę z pięknych róż, tu na ziemi i pokaż ją nam, pokaż co masz albo lepiej w modlitwie Bogu Ojcu gorąc swego serca dasz, tak mocno jak nigdy wcześniej. Zrób to teraz z całych sił, które przecież w sobie masz, dasz i masz, jak pocałunek, którego nie musisz skraść, bo go zawsze miałeś i masz.
Czyż nie pięknie żyjesz i co widzisz, siebie, otwierasz oczy i jesteś w raju, właśnie tu i teraz, bo raj miłością się zwie, więc kocham cię, a ty kochasz mnie, miłuję cię, miłuję cię, miłuję cię!
Czy ta delikatna próbka Słowa tobie wystarczy?
Teraz czujesz i widzisz, że tak właśnie jest, właśnie tak i właśnie dziś?
Obudziłeś się, więc już czas, teraz możesz prostą drogą iść, więc idź, życzę ci miłego dnia i ty życzysz mi go też dobrego mój serdeczny przyjacielu?
Do miłego, do miłego.
Czy jeszcze chcesz posłuchać? To proszę!
Słyszysz śpiew łabędzi... i chór cały, słyszysz... tobie teraz całe Niebo gra. Dlatego, że dla każdego z nas Bóg Ojciec najważniejszy jest. Wystarczy tylko kochać, serce masz to i miłość znasz, znasz, znasz.
Możesz sobie ją przypomnieć, ona ciebie zna i ciebie kocha taką, jaką sama jest – piękna, zwiewna, młoda, świeża – to właśnie ona, zawsze była, teraz jest i zawsze na ciebie czeka, na twoje spojrzenia stęsknione, na twoje kwieciste uczucia i słowa, i cicho szepcze: kochasz mnie – kocham cię, miłujesz mnie – miłuję cię.
Czy chcesz o coś zapytać duszo?
To pytaj, teraz jest na to czas, ja czekam, a jak nie to: pa, pa!
Jutro też w tym samym miejscu czekam, a dziś znów dla zakochanych w raju zabawa trwa. Ja już tam jestem i wyciągnięta ręka ma. A ty…, gdzie jesteś? Ja czekam!
Przytul się do Słowa i idź odważnie nową drogą.
Chcesz już dziś iść? Wystarczy powiedzieć: »Boże Ojcze, ja Ciebie kocham!«, można krzyczeć bez słów, możesz pisać, tańczyć... Wydobądź to, co masz najlepszego w swoim duchu, ten czysty i oszlifowanymi inkarnacjami diament, na którym krople porannej rosy barwami tęczy mienią się. To w tych kroplach można obejrzeć piękno swej istoty. Popatrz, czy widziałeś kiedyś coś bardziej pięknego, to jesteś ty sam, taki piękny na zawsze w miłości zakochany, na zawsze całym jej zapachem odurzony, trudno już oddychać, a chce się coraz więcej i coraz mocniej. Dziś masz czas, teraz już możesz podążać dalej, poduszka i kołdra na ciebie czeka, otuli ciebie niczym ramiona anielskie i w krainę miłości możesz się zanurzyć, życzę doskonałej podroży.
Nie zapomnij kartkę w postaci myśli mój przyjacielu wysłać, bo na pewno twój duch chciałby taką myśl miłości dostać, a nie czekać.
Już zamykaj oczy i pamiętaj o miłości, jaka na ciebie czeka!
Dodaj komentarz