A, CO BĘDZIE?
Komentarze: 0
A, CO BĘDZIE?
179.
Gdy będzie inaczej niż myślą wszyscy?
Gdy akt zniszczenia dopadnie wątpiących, nieprzygotowanych i leniwych ludzi, dopiero wtedy powiecie; że teraz to wy już wierzycie. Na jak długo, na dzień, czy na godzinę, a potem znów rozumowe wątpliwości wy sami sobie wyprodukujecie.
Czasu na zastanowienie mieliście już zbyt wiele, ogólnie wątpliwości w was zawsze chore rosły, jak grzyby po deszczu.
Tak właściwie przestało wam zależeć, przestało wam się chcieć, taka sytuacja to duchowa absencja, agonia, tak zachowują się martwi.
To jak martwi jesteście duchowo to, po co wam ziemskie ciała, trzeba wam je zabrać, abyście już więcej na Ziemi nie czynili szkody sobie i innym.
Będziecie dojrzewać na innych planetach po opuszczeniu tej Ziemi, aż tam do was dojdzie Sąd Boży, ale nie wszyscy. Dużo z was już zatraciło się całkowicie w materii na zawsze.
W tym wszystkim przestało wam się chcieć badać, sprawdzać, dociekać, logicznie rozważać, od duchowości, od siebie samych uciekacie, to na taką głupotę z waszej strony przerośniętej lenistwem nie ma już innej rady.
A już uwierzyć w nielogiczną i dziurawą wiarę ślepego Kościoła, czy innych sekt wyznaniowych, to nieładnie o was świadczy, po prostu przegięliście na wszystkich płaszczyznach i we wszystkich kierunkach. To niech wam się dzieje według waszej wiary, tak jak chcecie, niech wam Lucyfer wypłaci z własnych osobistych kont nagrodę, którą tak chętnie i długo zbieracie!
I właśnie wypłata wam już się dostała z należnym procentem za wierność i posłuszeństwo ciemności, to wieczne potępienie i dla was księga zamknięta, jak dla tego, co was tam prowadził tu na Ziemi.
Będziecie mieli »szczęście« jak wasze ciała zakopią pod marmurowymi pomnikami, większość zniknie w dużych bezimiennych dziurach w ziemi zakopanych.
Ostrzeżeń więcej nie będzie, nie ma po co, zniszczenie, tego wam trzeba, bo tylko ono już może was nieczułych dotknąć.
Fałszywi pasterze i jego ciemne owce, zniknęły, aby dążącym do Światła nie szkodzić.
Dla pozostałych kontynuacja i ciężka praca nad sobą samym, i tu na Ziemi się ona nie zakończy, ciągła i czujna praca.
Nagrodą będzie to, że pozwolono wam oddychać i jeszcze na tej Ziemi pożyć.
Dzwony dzwonią ogłaszając wydarzenia, które zniszczą i rozłożą wszystko to, co przeciwstawiło się swojemu Panu, jedynemu Bogu wraz z waszymi marnymi ziemskimi dziełami, które jak i wy szkodzą.
Dziękujmy Stwórcy za pomoc w akcie oczyszczenia tej Ziemi, aby zapanował pokój taki, jaki jest ze Światła chciany.
Dodaj komentarz