Kategoria

Przesłanie Miłości, strona 76


sty 29 2008 KTO MIŁOŚCI POSZUKUJE?
Komentarze: 0

KTO MIŁOŚCI POSZUKUJE?

7.

Każdy, kto miłości poszukuje odnajdzie ją przez Syna Bożego, Jezusa Chrystusa i wzrok ku Bogu skieruje, przez bramę żywego Słowa dalej pomaszeruje rozżarzając swoją otoczkę coraz mocniej, aż zobaczy wzrokiem przed sobą żywe Światło, tu na Ziemi dowód Bożej miłości w ziemskiej okazałości.

Kto ducha swojego rozumem nie krępuje ten codziennie wyżej wzlatuje, bo miłość w życiu nim kieruje, patrzy na wszystko oczami światłymi i myśli swoje ma zanurzone w czystości.

Jasny kierunek drogi swojej zaznacza dobrymi czynami na ziemi miłując każdego, kto zmierza Boga światłymi drogami. Drogi światłe na ziemi serce wyczuwa i rozumowi podaje myśli, co ciało ma czynić, aby na ziemi być szczęśliwym.

Inna droga oddala nas od Światła, dając nam ciężkie doświadczenia życiowe. Im dalej od Światła tym boleśniejsze są one, które zmieniają się bardzo szybko na szczęśliwe życie, gdy popłyniemy przez stworzenie w nurtach odwiecznych praw Bożych ku Światłu zaczynając prawdziwe życie napełnione szczęściem obficie. Otoczka ziemska, czyli gęstomaterialne ciało jest wtedy jaśniejsze, przez prawa Boże realizujemy na ziemi życie radośniejsze, głębiej przeżywamy każdą chwilę i odczuwanie jest pełniejsze. W takim stanie wypełniamy swoje ziemskie zadanie i podziękujemy radośnie z euforią Bogu za nie.

Kto chce tak czynić niech dziś już zacznie, bo po co tu na ziemi duszę w ciemności rozmienić na nieszczęśliwe życie pełne utrapienia. Tylko Miłość Boga daje wybawienie i nawet głębokie przeżycia osobiste są po to doświadczane, aby przypomnieć sobie, co tu jest grane. Jak melodię swej duszy usłyszysz, w sercu twoim nastanie czas wzrostu i lot wysoki wykonasz, lecz tylko wtedy, gdy wiarę w Boga przeżyciem swoim rozpromienisz i żyć będziesz szczęśliwie, gdy Prawdę poznasz, która da ci nowe życie.

Grzechy Bóg Ojciec odpuści tobie, gdy w miłości przeżywać zaczniesz swoje całe życie, aż pewnego dnia ziemskiego pozostawisz najgęstszą otoczkę i wyzwolony polecisz duchem w prawach uniesiony do domu prawdziwego – raju utęsknionego, wiodąc tam jedyne życie prawdziwe w pełni szczęśliwe.

Dziękując Bogu za wszystko, wychwalając Jego doskonałość masz szansę lotu szczęśliwego, więc kup już tu na ziemi bilet do niego.

Kończąc dziś życzę tobie wszystkiego dobrego, abyś trafił do raju swojego, przez ciebie samego utraconego.

Chcesz być szczęśliwy, więc mocno chwyć się obiema rękami rzuconej tobie w Słowie liny i zacznij wspinaczkę do góry. Idź równo, krok za krokiem, systematycznie każdego dnia, codziennie dostaniesz potwierdzenie, że dobrze czynisz lub otrzymasz ostrzeżenie, gdy dopadnie cię zwątpienie.

Idź jednak dalej, krok za krokiem, w modlitwie proś Boga o prowadzenie, zawsze otrzymasz wybawienie. Zawsze utrzymuj na Światło kierunek, miłość w twoim sercu wskazuje drogę, to dla twojego ducha, dla ciebie jedyny ratunek.

Bóg Ojciec, bądź błogosławiony, na skrzydłach Ducha Świętego Miłość w stworzenie niesie i z kielicha Swojego obficie wylewa.

Miłość to najczystsza Prawda, to Bóg Ojciec, bądź błogosławiony, na misterium Róży jako niezmierzoną łaskę ofiarowuje ludziom i istotom na Ziemi!

sty 27 2008 PODPOWIEDZI
Komentarze: 0

PODPOWIEDZI

6.

Gdy dzień na ziemi się kończy i zmierzch noc zapowiada zabieram się do pracy, służba Światłu w piśmie się zaczyna. Słowo płynie nieustannie, które siły mi daje, odświeża mojego ducha i ciało, radość na twarzy się rysuje, a w sercu miłość Prawdę zwiastuje.

To, co piszę pochodzi z Najwyższej Góry, po wibracjach można odczuć. Powstaje duchowy przekaz z serca zapisany, niczym pieśń, baśń z krainy »marzeń«.

Duch zawsze odbierze sedno zawarte w literze, rozum będzie widział papier zapisany i myśli różne odciągną go od krainy »marzeń«.

Lecz ci, co czystości pragną w Słowo słuch swój duchowy zanurzą i piękne zobaczą obrazy, i je głęboko odczują.

Czy jest coś piękniejszego ponad odczucia?

Po prostu nie ma!

A gdy odczucia nabiorą na sile i duch swą siłę rozwinie, to wielkie chwile przeżyje, które wszystko, co ziemskie przebije. I wtedy zacznie się życie prawdziwe, otworzą się nowe oczy i pojawi się nowe słyszenie, miłość twoje uczucia nową zarejestrują, wszystko wokół się rozświetli i w takim doskonałym stanie, w modlitwie z uczuciem Bogu podziękuj serdecznie. Po takich przeżyciach zbliżysz się do Prawdy, która życie ułatwia na ziemi. Idziesz prostą drogą, miłością się napełniasz i nie zapominasz; kim jesteś, dokąd zmierzasz i co robisz!

Miłość w sercu to najlepszy kompas, jasno wskazuje kierunek, ziemskim wzrokiem go nie widzisz, lecz go doskonale czujesz. Z dnia na dzień lżejszym się stajesz, krok po ziemi płynie, a wokół czysty uśmiech podajesz każdemu, kto cię widzi.

Pracując w różnych miejscach zdobywasz doświadczenia nowe, są one potrzebne, aby innych też budować.

Nieszczęśliwi tacy, którzy wszystko do rozumu biorą i nie patrzą dalej, to martwe kukły, które darowane życie swoje zabijają. Takim więcej uwagi nie udzielam swojej, czeka ich na drodze tragedia niewyobrażalna, która ich całkowicie zmieni, aby jednak nie było za późno już na tej ziemi.

Szczęśliwi ci, którzy się szybko uczą, pomimo wielkich porażek i różnych sukcesów, oni ruch wysoki w sobie utrzymują i na wnioski życiowe uważnie patrzą. Tacy teraz niechaj będą czujni, bo tylko raz zobaczą, odczują, przeżyją obecność Żywego Słowa na Ziemi.

I szczerze życzę wszystkim, aby za nowym odczuciem podążyli i miłość odkryli, siły nowej nabiorą i z pokorą Bogu podziękują za łaskę otrzymaną.

Na koniec tych słów życzę tobie, abyś zawsze miał szeroko otwarte oczy i Światła miłości nigdy nie zgubił, szczególnie teraz na ziemi wśród różnych ludzi.

sty 24 2008 NIEUSTANNE ZMIANY
Komentarze: 0

NIEUSTANNE ZMIANY

5.

Nieustanne zmiany nastają poprzez Miłość i Wolę Boga Ojca się wzbudzają, dalej i dalej zmierzają. Nigdy za dużo dobra w sobie zgromadzonego.

Następuje zmiana całej konstrukcji człowieka nowego, który duchowym się kieruje. Złota zasada postępowania: robisz tak jak sam czujesz i uciekasz od każdego ciemnego »gada«, który się spala w obecności przy czystej Miłości.

Każdy, kto miłuje to się przeobraża, miłość mu serce rozżarza, serce bije mocniej, drży całe ciało i nigdy miłości za dużo, lecz ciągle mało i mało! Staraj się ludzki tworze serce swe odmykać, napełnisz się jasnym Światłem i nie będziesz już chciał drzwi do miłości zamykać.

Czyż może być coś bardziej wspaniałego jak kochanie bliźniego i życzenie jemu tylko dobrego samego?

Rada może być surowa lub zwiewna niczym jedwab na wietrze, ale zawsze suto okraszona miłością dla ciebie.

Stan miłości wiecznej to akt łaski Boga Ojca naszego, kto w miłości trwa nieustannie ten wielbi Najwyższego i oddaje miłość przez przeżycie swoje w modlitwie do Ojca skierowanej, i tym samym oddając przyjmuje nieustannie. Ruch w ten sposób utrzymuje, a stokrotki kwitną nieustannie.

Czyż nie piękna łąka cała ukwiecona?

To natura Bogu dziękuje za Miłość, którą nieustannie otrzymuje!

sty 23 2008 ŚWIATŁO PROWADZI
Komentarze: 0

ŚWIATŁO PROWADZI

4.

Światło prowadzi cię nieustannie od człowieka do człowieka, rzeka miłości ich czeka.

Poprzez Miłość i Wolę Boga Ojca, poprzez Syna Bożego, Jezusa Chrystusa wszystko czysto przechodzi, transformuje i nową drogę w stworzeniu buduje, aby ludzkość nią podążała, chwałę Boga oglądała i sumiennie swoje zadanie wykonywała, ponieważ zawarła z Bogiem Ojcem poprzez Syna Bożego nowe przymierze chcąc tego szczerze!

Słowo Żywe jak powiedziało to i wykonało!

Na ziemi Boga Ojca żywe Słowo, które mieszka pośród ludzi i tych, którzy chcą do życia budzi, aby nie pomarli na zawsze!

Poprzez swoje chcenie, Miłością i Wolą, poprzez miłość i wolę Syna Bożego każdemu życie odmienię, że stanie zdumiony przed wielkością Moją, Boga Ojca i padnie na kolana w ogromnym chceniu Bogu wiernemu służeniu!

Poprzez czystą Miłość Boga Ojca, poprzez Syna wszystko do służby każdy otrzyma, resztki swej karmy wypali i stanie czysty niczym znicz ognisty!

Boga Światło go rozświetli, ukaże się przed tronem jego czysta dusza i w drogę poprzez miłość i wolę Syna Bożego nową wyrusza, pełną radości poprzez osiągnięte poznanie i niech tak się stanie!

To dla ciebie duchu jest nowe wezwanie! Jak masz jakieś wątpliwości najmniejsze, to odwróć się na pięcie i odejdź, boś szkodnikiem jest wielkim, odczuwanie w tobie zanikło, rozumowa larwa cię toczy i zamknęła tobie oczy.

Ci, co widzą poprzez swoje serca niech się radują ze swojego poznania Prawdy, poprzez przejawienie Syna Bożego, którego mają łaskę rozpoznać przez swoje wnętrze.

Miłość i Wola Boga Ojca w waszych sercach wam odpowie: czy słyszycie żywe Słowo Boga? To dla was wielkie przeżycie, jasne i czytelne.

Krzyż Prawdy i Gołębica to dwa znaki, które mówią o Miłości, która tu na ziemi rozkwita dla was, dla ludzi, aby drogi już nie zgubić!

Bądź czujny i w modlitwie zanurzony patrz, abyś Syna Bożego, Jezusa Chrystusa nie przeoczył, bo trudno ci później będzie czas utracony dogonić.

Światło mówi do ciebie jasno, słyszysz i czujesz w rytm serca swego postępujesz, nie rozmyślaj, a kochaj bliźniego i od tego zacznij!

Pochyl się nad swoim życiem i zastanów się, co jeszcze chcesz, płomień Światła czy cień ciemności, wybór masz!

Światło zawsze zwycięży, a szczególnie teraz, gdy mocno jest zakotwiczone na tej ziemi, szukaj go, przecież tęsknotę do utraconego raju w sobie masz.

Chcesz do domu wrócić, to wracaj, drogę znasz. Brama przez Syna Bożego do Ojca Boga otwarta jest, czy ją rozpoznasz, to już twoja rzecz. Więc się budź lub idź spać. W sobie wszystko masz, wzlot zacząć już jest czas, wzlatuj i leć naprzeciw Światła do wiecznej Prawdy.

Naucz się latać tu na ziemi, umiejętność tą znasz i masz.

Czyż życie nie jest przygodą piękną?

Po co rozum masz? Aby wyciągał wnioski i jako narzędzie wykonał pracę na rzecz twojego ducha, boś duchowy jest. To wiesz, więc, w czym rzecz?

sty 22 2008 NA SKALNEJ PÓŁCE
Komentarze: 0

NA SKALNEJ PÓŁCE

3.

Na skalnej półce stoi człowiek już rok cały na tej ziemi i nie widzi zagrożenia. Jeszcze jeden krok i straci oparcie pod stopami!

Na czymś próbuje się oprzeć targany wewnętrznymi uczuciami, nie wie komu ma zaufać, wiele razy już się zraził, każdy coś innego szepcze mu do ucha. Sam jeszcze jest za słaby, aby dalej iść się odważył. Nie wierzy sobie samemu, trudno oprzeć się na własnych przeżyciach. Ciągle szuka nowych doświadczeń i potwierdzeń swojego odczucia.

A przecież wystarczy Boga w modlitwie poprosić o wskazanie kierunku i wszystko zaczyna się zmieniać, staje się czytelniejsze.

Każdemu ciało ziemskie jest dane i do rozwoju musi być wykorzystane, aby tu na ziemi się nauczyć, rozpoznać Prawdę i nie kluczyć.

Nie słuchać nawiedzonych, bo ich język zakrzywiony, oni sami nie wiedzą co mówią, na złą drogę prowadzą. Więc przejdź przez wodospad oczyszczenia, otwórz szeroko oczy, nastaw dwoje uszu, język bardziej miej schowany i magnesem serca ustaw się na Prawdy kierunek, taki jak ty sam czujesz. Bądź konsekwentny i systematyczny w pracy nad sobą, przecież życie to proces energetyczny.

Słowo Pana jest żywe i każdego po słowach jego rozpoznasz, posłuchaj jego brzmienia, a na wielu poziomach czytelnika poznasz. On się nie ukryje, nie jest w stanie i w ten sposób osiągniesz danej osoby początkowe poznanie. I wiesz co dalej robić, czy ominiesz go łukiem, czy pozwolisz sobie szkodzić. »Z mądrym lepiej zgubić niż z głupim znaleźć«, znasz to przysłowie doskonale.

Wsłuchuj się w każde słowo, ono zawsze cię dobrze pokieruje, w słowo, a nie w osobę, która tobą manipuluje.

I nie musisz skakać w dół, a spokojnie poruszać się do góry, do poznania przez miłość, gorące przeżycia same.